Zaful bikini

Zdajecie sobie sprawę, że do wakacji pozostało już tylko 77 dni? 11 tygodni dzieli nas od słońca, plaży, kolorowych drinków. Pora pomyśleć nad bikini. Dzisiaj te od Zaful - klasyczne, trochę fantazyjne i niecodzienne.

Pierwszy, który wybrałam to czarny z klasyczną miseczką, która pomieści mały rozmiar. Dół mocno wycięty, zasłaniający co potrzeba. Dobrze wykonany, nie mam do niego zastrzeżeń.
Znajdziecie go tutaj.


Czarna góra i inny dół - to ostatnio w modzie. Trochę inna miska, mieszcząca trochę więcej i mocno wycięty dół w którym opalimy prawie całą pupę.
Do kupienia tutaj.



I ostatni, mój faworyt - w pięknym khaki kolorze. Posiada figlarne sznureczki, z tyłu po przekątnej. Wygląda niesamowicie!
Kupicie go tutaj.

 


5 komentarzy:

  1. Zostało niewiele czasu...faktycznie. Najbardziej podoba mi się ten pierwszy:)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale piękne stroje! :) Muszę popracować nad sylwetką zaraz po ciąży ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. Mega są te stroje, podobne widziałam na Aliexpress, ale po tamtej stronie świata kobiety mają tak małe ciałka, że nie wiem czy jest sens ryzykować i sobie zamawiać :D

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz znaczy dla mnie bardzo wiele. Dziękuję ♥
Chętnie Cię odwiedzę. Nie mam nic przeciwko zostawianiu linka do Twojego bloga w komentarzu, ale i bez tego bez problemu Cię znajdę. :)

@templatesyard