WIlliams Pear, czyli rozkoszna, magiczna gruszka

Niedzielnie popołudnie, milion obowiązków na jutro, zielona herbata, a w powietrzu piękny aromat. Świeży, delikatnie słodki. Owocowy. Słońce zza okna dostaje się do pomieszczenia, wiatr łapczywie przeciska się przez uchylone okno. 

Dzień dobry, Wiosno.






Gruszka nigdy nie była moim ulubionym owocem. Nigdy nie sięgałam po nią na targu, w sklepie. Co innego świeżo urwana z drzewa, w dzieciństwie. Ten smak, połączony z zapachem. Do dzisiaj potrafię chwycić ją w dłoń, nabrać jej woni i spokojnie odłożyć. Gdy Jacek z Fabryki Świec Light zapytał mnie jaki zapach preferuję, bez zastanowienia wybrałam Williams Pear, czyli powrót do tego drzewa i beztroskich dni dzieciństwa...


Przede mną kilka kartek, dwa zakreślacze, niebieski długopis. Kilka rysunków nic niewnoszących do tekstu, który muszę przyswoić. W powietrzu zapach dzieciństwa, zapach gruszki. Odpręża, nastraja...  Jeden płomyk gdzieś z tyłu. Nawet nie kilogram wosku i parafiny skryte w słoiczku. Dodane kilka kropel olejku eterycznego. 


Dawno żaden zapach nie przenosił mnie tak doskonale w określone miejsce... Ogród, przyjaciele, beztroska, dzieciństwo... I ja pod gruszą, zrywająca owoce z uśmiechem na ustach. Jestem tam, czuję to.
Puff... Zdmuchuję ogień. Pora wrócić do życia, do świata. Pora zabrać się za inne sprawy.. A gruszka? Powróci, a wraz z nią czary... magia... i cofnięcie w czasie.



18 komentarzy:

  1. Uwielbiam zapach gruszek, ale przy nich odrazu robię się głodna ;D.

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam i smak gruszek i ich zapach. :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. na pewno zapach jest przepiękny :)

    OdpowiedzUsuń
  4. mam go w zapasach, muszę go w końcu zapalić :) ale na sucho pachnie bosko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudowności <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje i propozycje wejść w linki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Szkoda, że nie ma takiej opcji aby móc powąchać ten piękny zapach przez ekran :P
    Obserwuję i pozdrawiam :*

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie potrafie sobie wyobrazic tego zapachu, ale malo jaki owocowy mnie przekonuje... ;) rowniez czekam na przesylke od Jacka i... jestem ciekawa jaki zapach do mnie trafi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. kiedyś nienawidziłam gruszek ale od tamtego roku je uwielbiam :) coś mi się pozmieniało :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapach gruszki... bardzo pozytywnie mi się kojarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Pewnie piękny zapach:)
    Zapraszam
    gebalaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz znaczy dla mnie bardzo wiele. Dziękuję ♥
Chętnie Cię odwiedzę. Nie mam nic przeciwko zostawianiu linka do Twojego bloga w komentarzu, ale i bez tego bez problemu Cię znajdę. :)

@templatesyard