Pose - luksusowy krem pod oczy

Skóra pod oczami jest wymagająca, delikatna i nietrudno ją podrażnić. Wszystkie te czynniki sprawiają, że potrzebuje ona specjalnej troski. Odpowiednia pielęgnacja potrafi sprawić, że stanie się odpowiednio nawilżona, a cienie pod oczami znikną.

Luksusowy krem pod oczy od Pose znalazłam w Shinyboxie. Nastawiona sceptycznie (wtedy wolałabym wersję na całą twarz), sięgnęłam po ten kosmetyk pierwszy, drugi raz... Ale czy sięgam nadal i jestem z niego zadowolona?


Luksusowy, bardzo delikatny krem stworzony do stosowania na wrażliwą skórę w okolicach oczu. Zestaw starannie dobranych naturalnych składników odżywia, ochrania oraz nawilża Twoją skórę. Krem ten redukuje zmarszczki wokół oczu, przyspiesza odnowę komórek, łagodzi podrażnioną skórę oraz zmniejsza przezskórną utratę wilgoci. Eliminuje opuchnięcia oraz poprawia krążenie krwi co prowadzi do rozjaśnienia cieni wokół oczu. Inteligentne składniki jak kwas hialuronowy zapewniają odpowiedni poziom nawilżenia zgodnie z zapotrzebowaniem Twojej skóry. Krem ten, bogaty w kwasy tłuszczowe (GLA), zawiera wiele antyoksydantów redukujących uszkodzenia skóry spowodowane działaniem słońca i wolnych rodników oraz przywraca naturalny poziom PH.

>99 % składników pochodzenia naturalnego


Krem zamknięty jest w podłużnym,  plastikowym opakowaniu, które niestety łatwo się rysuje. Szata graficzna jest utrzymana w kolorze turkusu, który idealnie pasuje do złotych elementów. Według mnie wygląda elegancko i pięknie prezentuje się na półce. 


Kosmetyk wydobywa się pompką, dzięki czemu jest to higieniczne, łatwe oraz przyjemne. W środku nie ma żadnej rurki, a krem wychodzi dzięki tłoczkowi umieszczonemu wewnątrz opakowania. Nie ma możliwości kontrolowania zużycia produktu. 


Konsystencja jest kremowa, lekko leista, lecz nie spływa z palców i twarzy. Jest on bardzo wydajny. Używam go codziennie od stycznia i nadal go mam. Niewielka ilość wystarcza, aby okolice oczu były nim pokryte.Zapach jest bardzo delikatny, praktycznie nie wyczuwalny, więc mogę pokusić się o stwierdzenie, że jest on bezwonny.


Luksusowy krem do oczu Pose ten to mój absolutny ulubieniec. Nigdy tak bardzo się nie bałam, że jakiś kosmetyk mi się skończy. Posiada bardzo dobry, wręcz imponujący skład, który idealnie działa na moje okolice oczu. Nawilża oraz odżywia, pozostawiając skórę delikatną. Szybko się wchłania, a makijaż nałożony zaraz po aplikacji kremu nie spływa ani nie roluje się. Nie podrażnił mnie, ani nie uczulił. Po ciężkiej nocy nałożony eliminuje oznaki zmęczenia. Dodatkowo, gdy zaspanej zdarzyło mi się go wsadzić do oka - nie piekł, nie szczypał.


Krem pod oczy Pose to naprawdę luksusowy kosmetyk, z którym będzie ciężko mi się rozstać.
 Za 30ml kosmetyku trzeba wydać prawie 97zł. Patrząc na to jaki jest wydajny oraz jak doskonale się sprawuje, wydaje mi się, że ta cena nie jest aż tak wielka, nawet wydaje się dość mała.
W końcu lepiej kupić kosmetyk raz na kilka mieszący za prawie 100zł, po którym zobaczymy efekty, niż co chwilę kupować tani zamiennik, którego nawet nie polubimy (oczywiście czasami tańsze bywa lepsze od droższego).
Krem pod oczy oraz inne produkty Pose znajdziecie na stronie internetowej Pose.


Znasz kosmetyki Pose?
Używasz kremu pod oczy?

18 komentarzy:

  1. nie znam tej firmy, do mnie dziś właśnie przyszła paczka z kremem kiehl's zobaczymy jak się ten u mnie sprawdzi :P

    mimo, że jestem dosyć młoda to muszę już coś stosować po oczy, moja skóra wysusza się łatwo w tej okolicy. :)

    kolorowaradosc.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ile masz lat? :) Pielęgnację można zacząć w każdym wieku. Czym wcześniej tym lepiej. Ważne aby kosmetyki było dostosowane do wieku i typu cery. Wtedy nie zaszkodzą. :)

      Usuń
  2. jest to mój ulubieniec pod oczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro będzie jak się skończy :D

      Usuń
    2. ojj dokładnie już na samą myśl że się skończy żal używać :P

      Usuń
  3. Miałam go, idealny, cudeńko :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie znam kosmetyków tej firmy ale twoja opinia względem tego cuda kusi do jego zakupu, tylko jest jedno ale...;) Mianowicie jego nie mała cena, która choć jest adekwatna do jego jakości to troszkę odstrasza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby podzielić tą cenę na 4 (a może nawet na 5?) miesięcy to wychodzi ok. 20 zł na miesiąc za naprawdę fajny kosmetyk. :) A starcza na bardzo długo, tak jak pisałam.

      Usuń
    2. warto wziąć pod uwagę to, że krem ma dużą pojemność, zazwyczaj pod oczy to 15ml, a tutaj jest aż 30 :) Ja używam już go 5 miesięcy i końca nie ma, tym bardziej, że wystarczy mała ilość :) No i ogromny plus za skład!

      Usuń
  5. Muszę sobie jakiś zakupić, ale jak na razie tańszy :D Faktycznie 100 zł przy dobrej wydajności to nie dużo :) Ten kiedyś na pewno wypróbuję :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tańsze zazwyczaj mają niefajna formę tubek. :( Teraz będę próbowała kosmetyków Lambre. Firma ta również ma krem pod oczy, który jest tańszy o połowę.

      Usuń
  6. oj szkoda ze jha tego SB nie kupiłam >Mam w kolejce dwa kremy tej firmy ale do buzi Pozdrawiam i obserwuję;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa jestem kremów :) Czy są dobre tak samo jak ten.

      Gdy otworzyłam Shiny, widząc krem pod oczy byłam dość podłamana. Liczyłam na krem. Po chwili stwierdziłam, że w sumie... może być i pod oczy. I zakochałam się w tym kosmetyku :)

      Usuń
  7. Też mam ten krem z pudełka Shinybox. I kurcze sama nie wiem :)... W sumie dobry, naturalny skład, bardzo dobrze nawilża, ale czegoś mi brak. Taki sam stopień nawilżenia dawały mi inne o wiele tańsze kremy. Fajnie było go przetestować, ale raczej nie skusiło mnie to do ponownego zakupu :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz znaczy dla mnie bardzo wiele. Dziękuję ♥
Chętnie Cię odwiedzę. Nie mam nic przeciwko zostawianiu linka do Twojego bloga w komentarzu, ale i bez tego bez problemu Cię znajdę. :)

@templatesyard