Konturowanie z Hean na dwa sposoby

Świat konturowania ogarnął nas już na dobre. Nie wiem jak Wy, ale ja bez odrobiny (lub większej ilości) bronzera, różu i rozświetlacza nie czuję się najlepiej. Uwielbiam modelować swoją twarz, tak abym nie wyglądała na "pucka" :). Jakiś czas temu zaczęłam używać kosmetyków do konturowania od Hean. 

Dzisiaj zaprezentuję dwa rozwiązania.




Face Contour to zestaw do modelowania twarzy, na który składają się cztery kosmetyki: dwa bronzery - jeden matowy i ciemny, drugi z drobinkami, o ciepłej, jasnej barwie oraz dwa róże - jaśniejszy z drobinkami oraz ciemniejszy matowy. Na uwagę zasługuje przede wszystkim pigmentacja. Wszystkie cztery warianty cudownie oddają kolor, sprawiając, że twarz wygląda świeżo. Moim faworytem jest bronzer w ciemniejszym odcieniu. Jest rewelacyjny. Uwielbiam go używać nie tylko z powodu jego barwy, ale także dla jego trwałości. Wytrzymuje do wieczornego demakijażu. Jedynym minusem tego setu jest fakt, że okienka są dość małe i ciężko wydobywa się dany kosmetyk pędzlem Musimy robić to precyzyjnie, aby kolory się ze sobą nie pomieszały.


Drugim wairantem są kredki do konturowania. Poleciłabym je osobą, które znają rysy swojej twarzy i wiedzą gdzie nałożyć który produkt. Ich pigmentacja, po wklepaniu wilgotną gąbeczką, jest średnia. Osobiście nakładam nawet po trzy warstwy najciemniejszej, brązowej kredki (nr 103). Ich używanie jest proste i postępujemy podobnie jak w przypadku produktów do konturowania w tradycyjnej, suchej wersji, lecz musimy być bardziej precyzyjni. Do tego bardzo ważne jest dokładne zblendowanie produktu. Tylko dzięki temu zabiegowi uzyskamy pożądany, naturalny i nieprzerysowany efekt. Jeśli macie tłustą skórę i boicie się, że kredki po prostu spłyną z twarzy - nie martwcie się. Delikatnie przypdurowane transparentnym pudrem fixującym trzymają się perfekcyjnie. 


Osobiście uwielbiam obydwa warianty. Pierwszy z nich używam, gdy mam mało czasu i muszę zrobić makijaż "na szybko", za to drugi na specjalne okazje, w których liczy się precyzja i idealny wygląd makijażu. Polecam zainwestować w każdy z tych produktów. Ich cena jest bardzo niska w stosunku do jakości, a dodatkowo - Hean to Polska marka, więc wybierając ich wspieramy naszą Polską gospodarkę :)




11 komentarzy:

  1. Super post, nie znałam tych produktów ;)
    Ps. Mogę prosić o kliknięcie w chociaż jeden link ? http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/07/trzecie-zamowienie-z-dresslink-recenzja.html Bardzo mi pomożesz. Buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam jedną kredkę - rozświetlacz i jest całkiem fajny ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym kiedyś spróbować takich kredek, jestem ciekawa efektu na mojej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ta paletka wygląda super :) Ale małe te kwadraciki kurcze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kredki mnie ciekawią,konturowanie potrafi naprawdę zmienić twarz :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja jakos nie bardzo to potrafię i tego nie robię :D

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. fajne te kredki, chociaż i paletka prezentuje się ciekawie :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Te kredki mnie bardzo zainteresowały :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny post, zwłaszcza, że nie znałam tych kosmetyków, a od jakiegoś czasu "param się" konturowaniem :D Dzięki :)
    ALE! zdjęcia..zdjęcia i jeszcze raz zdjęcia..piękne i delikatne :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Używałam tych kredek i bardzo dobrze się sprawdziły :)

    OdpowiedzUsuń

Każdy komentarz znaczy dla mnie bardzo wiele. Dziękuję ♥
Chętnie Cię odwiedzę. Nie mam nic przeciwko zostawianiu linka do Twojego bloga w komentarzu, ale i bez tego bez problemu Cię znajdę. :)

@templatesyard