Jakiś czas temu na moim fanpage zapytałam czy macie ochotę poznać moich ulubieńców kosmetycznych i jeśli tak, to jakich. W wariantach pojawiły się róże, bronzery oraz rozświetlacze. Jako, że tych pierwszych na blogu ostatnio jest sporo, bronzery wolę zostawić na później, to dzisiaj powiem Wam które highlitery sprawdziły się u mnie najlepiej.
Uwaga! Będzie błyszczeć ♥