piątek, 30 października 2015

Ingrid Lash Artiste, czyli mascara wodoodporna

Odkąd pamiętam uwielbiałam mocno wytuszowane, wręcz przerysowane rzęsy. Nie ważne, że lekko posklejane. Ważne, że mocno czarne i mocno widoczne. Wybierałam duże, włosowe szczoty, które miały zapewnić efekt pogrubienia, bez kruszenia się. Co więcej nigdy nie wierzyłam w magię wodoodpornych tuszy. Wodoodporny? Serio? Jak, skoro wchodząc z nim do wody zaraz wyglądałam jak panda lub, co gorsza, wyglądał tak strasznie, że lepiej było go nie aplikować?
Zaryzykowałam. Wzięłam na wakacje jeden tusz, i to wodoodporny. I to z plastikową szczoteczką.
I nie żałuję, że była to mascara Lash Artiste waterproof od Ingrid Cosmetics.


wtorek, 20 października 2015

Zły nastrój? Nie tej jesieni!

Dopada niespodziewanie. Nikt jej nie zaprasza, nikt jej nie chce. A jednak pojawia się praktycznie co roku.
A co takiego? Jesienna chandra.
I do mnie przyszła parę dni temu. Pomyślałam, że skoro wylot w ciepłe kraje w celu ponownego naładowania akumulatorów jest niemożliwy... to pójdę na zakupy. Pełna wigoru, chęci wydania pieniędzy poleciałam jak na skrzydłach i... nie kupiłam nic!
Oprócz trzech zdrapek po złotówce w kiosku przy ulicy...

A może tak... inaczej przetrwać jesień?


sobota, 17 października 2015

Cosmepick, błyszczyki do ust + swatche

Kupując kosmetyki przez internet nigdy nie jesteśmy jednego pewne - koloru. Przerabiane zdjęcia z rozmaitymi filtrami nijak mają się do rzeczywistości. Rozczarowanie, gdy brzoskwiniowa pomadka okazuje się mocno różowa sprawia, że nie mamy ochoty wracać do danego sklepu. Firmy coraz częściej decydują się powierzać nam, blogerką, ich produkty w celu jednego - pokazania koloru. 

Jeśli masz ochotę na nowe mazidło do ust, ale niekoniecznie wiesz jaki kolor wybrać, przybywam z pomocą. Swatche błyszczyków Cosmepick ode mnie, dla Was!
I oczywiście słów kilka czy warto.. :)



czwartek, 15 października 2015

Bodetko Lash, czyli jak rzęsami dotknąć nieba?

Która z Was nie marzy o rzęsach do nieba? Zalotne spojrzenie, magicznie podkręcone rzęsy dodające uroku. Jasne, możemy przykleić sztuczne rzęsy lub wybrać się do kosmetyczki i z norkami dumnie paradować po ulicy. Ale ani jedno, ani drugie nie jest ani łatwe, ani wieczne. Sztuczniaki musimy wieczorem odkleić, rano przykleić z powrotem, a norki.. no cóż. Nie dość, że dużo kosztują to i efekt na kilka tygodni.

A może by tak wyhodować swoje, naturalne rzęsy?


poniedziałek, 12 października 2015

2x Liebster Award! + pudełeczko od Hello Kitty :)

Nigdy nie myślałam, że na moim blogu pojawi się tego typu post. Może to trochę dziecinne, nieprofesjonalne, ale w końcu... czasami może pojawić się coś luźnego, prawda? Z takim postem do Was dzisiaj przychodzę. Zostałam nominowana jakiś czas temu do  Liebster Award! przez dwie wspaniałe Blogerki. Dostałam również od mojej ukochanej Hello Kitty cudowny boxik-niespodziankę.

Macie ochotę mnie poznać bliżej i zobaczyć co w pudełeczku się znajdowało? :)


czwartek, 8 października 2015

Dermo Future Precision, czyli delikatność i skuteczność w jednym?

Uwielbiam rano ze starannością nakładać makijaż. Idealnie nałożony podkład, podkreślone bronzerem kości policzkowe i wytuszowane rzęsy z odrobiną cienia i kredki do powiek. Za to nienawidzę tego wieczorem zmywać. Zwłaszcza, gdy do łazienki "przywędruje" jakiś bublowy płyn do demakijażu lub mleczko. Szczypanie oczu mogę jeszcze zdzierżyć, ale nie rozmazywanie makijażu, zamiast jego zmywanie...

Dermo Future Precision, czyli czy delikatność może równać się ze skutecznością?