piątek, 30 stycznia 2015

Bestseller? - Gwiazd naszych wina

Czasami trafiasz na książkę, która przepełnia cię dziwną ewangeliczną gorliwością oraz niezachwianą pewnością, że roztrzaskany na kawałki świat nigdy już nie będzie stanowił całości, dopóki wszyscy żyjący ludzie jej nie przeczytają. Ale są też dzieła takie jak to, o których możesz opowiadać innym, książki tak rzadkie i wyjątkowe, i twoje, że dzielenie się nimi wydaje się niemalże zdradą. ~ John Green "Gwiazd naszych wina"


poniedziałek, 26 stycznia 2015

Włosy&ciało - Missha Polska

Wstęp: tak mnie głowa boli, że zaraz nie wytrzymam, ale dzielnie zabieram się do recenzji. Z góry przepraszam za kiepskie zdjęcia i ewentualne błędy. Naprawdę nie czuję się najlepiej.
 
Jakiś czas temu wygrałam bon na zakupy w sklepie Missha Polska. Mimo, że bon był na 100zł, wydałam jeszcze raz tyle. Bałam się troszkę tych "ekskluzywnych" kosmetyków, których nie znałam. Czy słusznie? Zapraszam dalej.


piątek, 23 stycznia 2015

Nr 1 wśród tuszów do rzęs + wyniki rozdania

Odkąd pamiętam zawsze podziwiałam rzęsy innych dziewczyn. Jakie są długie, pięknie rozdzielone, gęste, grube. Miałam nadzieję, że ktoś też patrzy na mnie i myśli tak samo, a nie tylko "ale masz podkręcone rzęsy".
Nigdy nie używałam tuszów podkręcających, zalotki używam, ale tylko po to aby nadać im ładny kształt.
Szukałam swojego ideału. Do pewnego czasu myślałam, że jest nim żółty tusz z Max Factor, ale się strasznie osypywał, nie był trwały. 
Aż pewnego dnia trafiłam na ten doskonały.






czwartek, 22 stycznia 2015

Zawsze chciałam być kimś

Zawsze chciałam, chcę nadal,  by na starość, siedząc w bujanym fotelu czuć, że osiągnęłam w życiu wiele, a nawet więcej niż chciałam. Nie chcę dopuścić do tego, bym kiedykolwiek żałowała, że przeżyłam życie tak, a nie inaczej lub co gorsza - nie zrobiłam czegoś tylko przez to, że stchórzyłam.



środa, 21 stycznia 2015

Winter in the city

Kochani!
Lubicie niespodzianki? Gdy przychodzi do Was coś, ale nie wiecie co? Ja tak! Dlatego zdecydowałam się na kolejne, już moje trzecie, pudełeczko Shinybox.
Ciekawi moich wrażeń, opinii?






poniedziałek, 19 stycznia 2015

To co kobiety kochają najbardziej - jedzennie :)


Cześć Kochani!
Lubicie sałatki? Syte, pyszne i mega kaloryczne? Czy wolicie te super-zdrowe? Chciałabym się podzielić z Wami przepisem na sałatkę z zupek chińskich, którą pierwszy raz zjadłam u rodziny mojego faceta i tak mi posmakowała, że musiałam wziąć przepis od Jego Kuzynki. Szybka, łatwa, dla każdego. :)

Ciekawi.? :)

piątek, 16 stycznia 2015

Śnieg nawet latem - szampon do włosów

Cześć Kochani!
Myślę, że większość z Was, tak samo jak ja, przez pewien czas borykała się z czymś tak okropnym jak łupież. Ma on różne źródła, często jest związany z dojrzewaniem, spożywaniem zbyt dużej ilości nabiału, zbytniego obciążenia włosów, źle spłukanego kosmetyku albo - źle dobranego.



środa, 14 stycznia 2015

Włos ma głos - maska do włosów

Witajcie Kochani!
Dzisiaj standardowa recenzja (w formie postu), czegoś co każdy powinien wypróbować na sobie. Kosmetyk, o którym mowa nie jest drogi, a może okazać się czymś dla nas niezbędnym, a gdy nie polubi się z naszą czuprynką - możemy wykorzystać go do czegoś zupełnie innego.
Ciekawi?



piątek, 9 stycznia 2015

Taka mała, a może tak wiele

Cześć Kochani! Często tutaj bywam, co? :) Niedługo będziecie mieć mnie dość.

Dzisiaj chciałam podzielić się z Wami moją opinią na temat kosmetyku, który ani trochę na początku mnie nie przekonywał. Gdy zobaczyłam go w Shinyboxie -  byłam niezadowolona. Po co mi to? - pytałam. Troszkę kojarzyła mi się jego nazwa z jednym.. Wiecie jaki produkt mam na myśli? ;) Wzięłam do ręki małe, niebieskie pudełeczko, usiadłam przed laptopem ... ii... poznałam miliony zastosowań tego kosmetyku.
O czym mowa?
Oczywiście o wazelinie kosmetycznej od Vaseline.



czwartek, 8 stycznia 2015

Bubel roku, czyli jak reklamy kłamią

Cześć Kochani!
Na sam początek wysyłam Was do reklamy tego GENIALNEGO produktu. Pamiętacie ją?

REKLAMA SEPHORY < - KLIK - > REKLAMA SEPHORY


Okej, już po? I jak wrażenia? Mnie ona zachwyciła. Oczy mi się zaświeciły, ślinka pociekła.. I tak bardzo chciałam mieć ten kosmetyk! ATRAMENT DO UST, Boże jak to brzmi. Byłam zafascynowana!  Dobra - sprawdźmy cenę 55zł. No cóż, za marzenia trzeba płacić, nawet nie tak dużo, ale, ale.. Udało mi się spełnić to marzenie inaczej. Wygrałam ten kosmetyk na pewnym portalu (jednym z moich ulubionych - glow.pl pozdrawiam!) i.. dzięki Bogu. Złotówki bym za niego nie dała, ale o tym później.
Przejdźmy do sedna sprawy.


wtorek, 6 stycznia 2015

Ekoa - sól do kąpieli

Dzisiaj przychodzę z obiecaną recenzją limitowanej edycji soli do kąpieli od Ekoa.pl. Firmę poznałam już jakiś czas temu. Od początku byłam ciekawa ich produktów. Producent chwali swoje kosmetyki, mówiąc o ich bliskości z naturą oraz obiecując spa oraz ukojenie w domowym zaciszu.
W moje ręce trafił najpierw do mnie balsam do ciała (opowiem o nim innym razem), a później - sól do kąpieli o której chcę dzisiaj Wam przedstawić.


poniedziałek, 5 stycznia 2015

Wszyscy ludzie kłamią

 
Kłamstwo. Osiem liter, które bolą. Niszczą wszystko. Przyjaźnie, miłość, związki, rodziny. Jest wielką bronią, którą tak często ludzie używają. Nie zdają sobie sprawy jaką ma moc to narzędzie. Wszystko to co budowaliśmy przez miesiące, lata potrafi zmieść jednej chwili.


sobota, 3 stycznia 2015

RECENZJA - Droższe - znaczy lepsze?


 Witajcie Kochani! Przychodzę do Was z obiecaną recenzją dwóch żel pod prysznic - droższym oraz tańszym. Ten pierwszy, "Lady Gaga Fame" zdobyłam przez przypadek, a może nawet przez własną głupotę? Wyprzedasz w Sephora, zadowolona przeglądam produkty i widzę go... Wącham, pięknie pachnie. No tak będą idealne perfumy! Tak właśnie myślałam, że to są perfumy. Dopiero w drodze do domu chłopak uświadomił mi co trafiło w moje ręce. Cóż - następnym razem przeczytam co jest napisane na opakowaniu. Żelu "Dove" używam już od jakiegoś czasu, czemu? Zaraz wszystko się wyjaśni...



Moc szczęścia

Wszyscy szukamy szczęścia. Gonimy za nim, pragniemy go ze wszystkich naszych sił. Dla jednego szczęściem będzie dom, rodzina, przyjaciele, dla drugiego - szalona impreza, z której mało będzie pamiętać, ale jego osoba będzie uważana, za fajniejszą.
Ale  co się dzieje, gdy nie mamy swojej definicji szczęścia? Gdy szukamy go po omacku albo czujemy cały czas?
Gdy cieszymy się ze wszystkiego. Ze wzlotów, upadków, błędów i sukcesów. Każdy nasz krok dodaje nam siły, mocy. Nie ważne czy ten krok jest  wartościowy i niesie ze sobą coś głębszego, nie ważne jakie potem mogą być jego konsekwencje. Cieszymy się, że coś zrobiliśmy. A to nam daje radość, której nie potrafimy opisać, Koleżanka nas pyta dlaczego mamy uśmiech na twarzy, a my? Milczymy, słowa nie są nam potrzebne.